Któż mógłby przypuszczać, że dane nam będzie oglądać na kartach komiksu walkę między dwoma facetami zakutymi w najbardziej charakterystyczne zbroje Gwiezdnych Wojen?
Porządna jatka powinna być zwieńczeniem narastającego konfliktu, musi za nią stać jakiś powód. Nie może być wyłącznie serią obrazków z coraz bardziej efektownymi wybuchami. Oglądanie masakry w stylu Mortal Kombat wywołuje dreszcz emocji, ale na dłuższą metę staje się nudne.
Na szczęście autorzy komiksu Enemy of the Empire wiedzieli o tym i oprócz deathmatchu Fett vs. Vader wykombinowali całkiem zgrabną fabułkę. Nie jest ona majstersztykiem, ale jako krótka historyjka sprawdza się znakomicie. Wiem, że czekałby mnie lincz za zbytnie spoilerowanie, więc ograniczę się jedynie do przetłumaczenia zajawki z okładki:
Kilka lat przed wydarzeniami z Nowej Nadziei, Darth Vader wynajmuje najlepszego łowcę nagród w galaktyce, Boba Fetta. Jego zadanie polega na odnalezieniu i przywiezieniu zleceniodawcy małego pudełka, którego zawartość może zmienić losy wszechświata. Jest jednak haczyk: Vader nie ufa nikomu, a tajemnica, jaką kryje pudełko, jest zbyt ważna, aby łowca nagród mógł ją poznać i dalej żyć. Fett staje się więc celem siepaczy Vadera, a ostatecznie samego Mrocznego Lorda Sith!
Nie mniej ważna od fabuły jest graficzna strona komiksu. Nie mogę jej wiele zarzucić - stoi na przyzwoitym poziomie. Wrażenia wizualne pogłębia jakość papieru i intensywność kolorów, jakich jeszcze długo nie zobaczymy u polskich wydawców. No, ale wydanie albumowe do czegoś zobowiązuje, więc nie ma co ślinić brody z radości.
Pozostaje jeszcze najważniejsza kwestia: kupić, czy nie kupić? Moja odpowiedź brzmi następująco: jeśli masz już wszystkie klasyki pokroju Shadows of the Empire lub Heir to the Empire, możesz spokojnie załatwiać sobie EOTE. To po prostu rzetelnie wykonany komiks. No i ma jeszcze coś, czego nie da się nigdy przecenić - 100% Fetta.
Franki
P.S. Zrecenzowane powyżej wydanie trade paperback ma warty uwagi bonus. Mówię o krótkim, acz interesującym komiksie Boba Fett - Salvage. Morał z zawartej w nim historyjki jest taki, że łowca nagród w mandaloriańskiej zbroi zawsze wychodzi na swoje.
Kup ten komiks w Amazon.com (USA) $10.36
Kup ten komiks w Amazon.co.uk (Anglia) £7.99
Tytuł: Enemy of the Empire
Scenariusz: John Wagner
Rysunki: Ian Gibson, John Nadeau
Wydawca: Dark Horse Comics, 1999
Wydanie: TPB, 112 ston
|
|
This site is in no way sponsored or endorsed by: George Lucas, Lucasfilm Ltd., LucasArts Entertainment Co., or any affiliates.
Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd.
Website content (C) ICO Squad, 2001-2016
|