![]() | Komiksy > Recenzje > Republic #53 | nasze bannery |
![]() ![]() ![]() |
|
Republic #54: Double Blind 3 miesiąc Wojen Klonów Anakin: "Kim oni byli, Mistrzu?" Dzień został ocalony. Obi-Wan Kenobi dostarcza na Coruscant antidotum przeciwdziałające straszliwej broni chemicznej, użytej przez Konfederację na księżycu Ohma-D'un (patrz recenzja - New Face of War). Lecz kolejny raz za zwycięstwo przyszło zapłacić zakonowi wysoką cenę.
Każdą z tych postaci cechowała szczególna wrażliwość na cierpienie najsłabszych istot galaktyki, a Obi-Wan mówi o nich jako o "nomadach zakonu Jedi" - unikających zgiełku Coruscant, walczących o wolność i pokój pośród gwiazd. Oni sami na początku ostatniej misji nazywają Kenobiego - Jedi z Coruscant, co też po części oddaje ich filozofię i stosunek do pozostałych rycerzy.
Blast Radius jest kolejną wstrząsającą opowieścią ukazującą schyłek zakonu Jedi i upadek duszy Republiki. Przed nami kolejne zeszyty i kolejni rycerze, z którymi przyjdzie się pożegnać. ![]() W roli rysownika doskonale sprawdził się Brian Ching. Z niezwykłą ekspresją ilustruje walki i świetnie oddaje emocje, które towarzyszą postaciom opowieści napisanej przez Hadena Blackmana. Ten ostatni robi naprawdę wiele dobrego dla świata Gwiezdnych Wojen, sprawia, że mroczny okres Wojen Klonów przyćmiewa opowieści okresu klasycznej trylogii i późniejszych. Obraz całości dopełniają kolory Joe Wayne'a - podobne wulkaniczne scenerie chciałoby się ujrzeć w Epizodzie III w trakcie pojedynku Obi-Wana z Anakinem. Fabuła: 7/10 Tytuł: Republic #53: Blast Radius ![]() Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd. Website content (C) ICO Squad, 2001-2016 |