Komiksy > Recenzje > Empire #32 | nasze bannery |
|
|
Empire #32: In the Shadows of Their Fathers #3/5 osiem miesięcy po Nowej nadziei Zasadzka! Powróciliśmy na Jabiim. Tak jak dwadzieścia lat wcześniej ojciec, dziś Nolan wiedzie swych ostatnich żołnierzy do piekła. Ojciec nie przyjął pomocy od Kuatich, a czy Nolan będzie miał jeszcze okazję przyjąć cokolwiek o Rebelii? Oczywiście Wedge i Hobbie mogą się tylko przyglądać lądującej flocie Imperium. Jednakże Wedge nie byłby sobą, gdyby nie zdecydował się na desperacki lot na pełnym gazie. A na ziemi Luke z Nolanem, Leia w innym miejscu, wszyscy odpierają atak szturmowców. Jakiż to dziwny zbieg okoliczności, że bazę odkryto właśnie w tym samy czasie, gdy na Jabiim zjawili się Luke i Leia? Czyżby ktoś zdradził? Rebelianci? To skąd flota statków niewolniczych? Na kilka pytań znajdziecie odpowiedź w tym zeszycie. Tak, pojawi się zdrajca, żelazna postać większości opowieści Mrocznego Konika. Takie to widać czasy. Poza tym Imperium rzeczywiście zainteresowane jest niewolnikami do kopalń, ale nie tylko tym. Lojaliści także mają swe plany. A i nie zapominajmy, że na scenie pojawiają się także C-3PO i R2-D2. Mimo to końca nadal nie widać i wszystko się komplikuje. Powoli zaczyna mnie nużyć ta opowieść. Po części z uwagi na pięć odcinków, po drugie na przerwę "na Vadera" w poprzednim numerze "Empire". A tu jeszcze dwie części przed nami. Stanowczo za dużo... No chyba, że czymś nas autorzy naprawdę zaskoczą. Oby... Tytuł: Empire #32: In the Shadows of Their Fathers #3/5 Scenariusz: Thomas Andrews Rysunki: Adriana Melo Kolory: Michael Atiyeh Okładka: Tomas Giorello Wydawca: Dark Horse Comics, czerwiec 2005 Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd. Website content (C) ICO Squad, 2001-2016 |