strona głównastrona głównaforum dyskusyjnesklep fanów star wars
 Komiksy > Recenzje > Republic #60: Hate and Fear nasze bannery
 Główna
 News
 Wojny klonów
 Epizod II
 Epizod III
 Komiksy
 Figurki
 RPG
 Clone Wars
 Galeria
 Wallpapers
 Czytelnia
 Wywiady
 Humor
 Bank Wiedzy
 Spotlite
 StarCast
 Wassup?
 Polski Stuff
 Fan Films
 O stronie

 Koszulki
 Sklep Star Wars


Sklep Gwiezdne Wojny


Republic #60: Hate and Fear

16 miesiąc Wojen Klonów

Obi-Wan Kenobi: "Just get this mask off me..."
Alpha: "You looked better with the mask on..."
Obi-Wan Kenobi: "Next time we're finding a prime clone with a better sense of humor.(...)"

Obi-Wan żyje. Wraz z klonem Alpha więziony jest przez Asajj Ventress w jej pałacu na Rattatak. Pomimo skrajnego wycieńczenia brutalnymi torturami obaj bohaterowie podejmują próbę ucieczki.

"Heat and Fear" (Nienawiść i strach) przede wszystkim odsłania prawdę na temat przeszłości Asajj Ventress. Gdy już ją poznajemy możemy zadać sobie pytanie, kim byłaby ta postać, gdyby historia potoczyła się inaczej. Według Obi-Wana Kenobi mogłaby stać się jednym z największych mistrzów Jedi, najjaśniejszą gwiazdą pośród nich. Jednakże teraz Ventress żyje tylko obietnicą zostania pełnoprawną uczennicą Hrabiego Dooku.

Niestety, przeszłość Ventress pokazana w komiksie tworzy pewną nieścisłość w połączeniu z tym, co zaserwowali nam autorzy animowanego serialu, Clone Wars. W animacji, podczas pierwszego spotkania Asajj przedstawiała się Dooku jako Sith, którym oczywiście nie była, ale była już w tym kierunku szkolona. Z komiksu wynika, że jej pierwszym mistrzem był Jedi, a dopiero kolejny przybysz z gwiazd skierował ją ku ciemnej stronie Mocy i to prawdopodobnie okłamując, co do charakteru nauk, które przekazał. Wydaje się to wytłumaczeniem nazywania przez Ventress walczących z nią rycerzy, fałszywymi Jedi. Choć przybysz z gwiazd nie został nazwany z imienia, to jednak po spotkaniu z nim i przyjęciu jego nauk, Asajj, zaczyna posługiwać się ciemną stroną Mocy i walczyć za pomocą czerwonych mieczy świetlnych, o kształcie rękojeści miecza, Hrabiego Dooku.

Ucieczka Obi-Wana Kenobi i klona Alpha, to doskonałe studium rozwoju ich nietypowej przyjaźni. Początkowo byli tylko towarzyszami na polu bitwy, obecnie znają już swoje wady i zalety, doskonale potrafią uzupełniać. Z jednej strony rycerz Jedi, z drugiej strony ARC Trooper, czyli jednostka do zadań specjalnych posiadająca pewne cechy niezależności. Spodziewam się, że kolejne opowieści będą kontynuować ten wątek, bo spoilerowe wieści dotyczące Epizodu III: Zemsta Sithów donoszą o dramatycznej scenie związanej z tymi właśnie postaciami.

Za kreskę w komiksie odpowiada Tomas Giorello, którego poznaliśmy już przy okazji historii New Face of War. W "Hate nad Fear" mamy do czynienia z podobną manierą tj. bijącymi z twarzy emocjami (łzy Asajj Ventress w scenie zamykającej komiks). Nie brak w rysunkach przemocy, szczególnie w początkowej scenie torturowania klona Alpha. Poza tym styl Giorellego charakteryzuje się zarzucaniem na stronę wielu ramek, a postaci nie są w nie sztywno wpisane. Taka pozorna chaotyczność nadaje tempa poszczególnym planszom. Góruje ołówek i cieniowanie, bardzo dobrze pokolorowane przez Brada Andersona.

Haden Blackman podpisał się pod opowieścią i kolejny raz trzeba podkreślić, że wykonał świetną robotę. Trzyma wysoki poziom, a zadanie ma niełatwe, bowiem zawiaduje zazwyczaj kluczowymi postaciami prequeli. Śmiem twierdzić, że radzi sobie z tym znacznie lepiej niż George Lucas.

Rif

Fabuła: 7/10
Grafika: 7/10

|przeczytaj inne recenzje|

Tytuł: Republic #60: Hate and Fear
Scenariusz: Haden Blackman
Rysunki: Tomas Giorelli
Kolory: Brad Anderson
Okładka: Brian Ching i Brad Anderson
Wydawca: Dark Horse Comics, grudzień 2003
Wydanie: one shot



Figurki Star Wars


This site is in no way sponsored or endorsed by: George Lucas, Lucasfilm Ltd., LucasArts Entertainment Co., or any affiliates.
Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd.
Website content (C) ICO Squad, 2001-2016