strona głównastrona głównaforum dyskusyjnesklep fanów star wars
 Komiksy > Recenzje > Knights of the Old Republic #2 nasze bannery
 Główna
 News
 Wojny klonów
 Epizod II
 Epizod III
 Komiksy
 Figurki
 RPG
 Clone Wars
 Galeria
 Wallpapers
 Czytelnia
 Wywiady
 Humor
 Bank Wiedzy
 Spotlite
 StarCast
 Wassup?
 Polski Stuff
 Fan Films
 O stronie

 Koszulki
 Sklep Star Wars


Sklep Gwiezdne Wojny



Knights of the Old Republic #2: Commencement #2/6

3964 lat przed bitwą o Yavin

Marn Hierogryph: "Ooh! Ooh! Maybe your Master's a Bith!"
Zayne Carrick: "A Sith?"
Marn Hierogryph: "Whatever. You know, the guys ruined all the good trade routes a coupla years ago."

Głównym tematem odcinka drugiego jest wbrew pozorom historia życia Zayna Carricka. Jako mały chłopczyk został odkryty przez Rycerza Jedi i dostarczony wraz z matką na Dantooine do świątyni w celu przeprowadzenia testów. Mistrz Vandar (z tej samej rasy co Yoda!) wyjaśnia matce, że Moc nie jest zbyt silna w Zaynie, ale inne jego zalety kompensują ten niedostatek, który być może nim nie jest (to już skądś znam)... Niezbadane są wyroki Mocy. Całe późniejsze życia naszego padawana było raczej wyznacznikiem teorii, że Moc posiada poczucie humoru i jako swój cel w tym względzie obrała Zayna. Nic więc dziwnego, że obawiał się werdyktu w sprawie promocji na Rycerza. Jego ostatnią próbą było doprowadzenie przed oblicze sprawiedliwości handlarza Grypha... I już za dziewiątym razem mu się udało, niestety znowu spóźnił się na promocję...

Mistrzowie zabili swoich padawanów! Teraz można już to powiedzieć, bo nie będzie jasne dlaczego Zayne uciekł, a jeszcze "po drodze" uwolnił Grypha i jak doświadczenie z pogoni za nim mu się do tego przydało. W dół, w podziemia, do "undercity"... A tu jeszcze za nimi rozesłano listy gończe zrzucając oczywiście winę za to co się stało. Dlaczego? Co kierowało mistrzami? Rozpatrując w spokoju ostatnie dni (oczywiście w kantynie), Zayne dochodzi do wniosku, że czegoś się obawiali... Jedi? Obawiali się do tego stopnia, że zarżnęli całą klasę? Zabili uczniów, którymi opiekowali się od małego? To niemożliwe! A jednak... Co było szczególnego w grupie młodych istot? Ponieważ i tak należy opuścić Taris, oczywiście z Gryphem (niestety), to czemu by nie prześledzić jeszcze raz całej edukacji Carricka i nie odkryć powodów postępowania mistrzów. To cel na następne odcinki... To i kim jest "wybraniec" (znowu?)...

Technicznie to nie ma co od nowa powtarzać tego samego. Jak Brian rysuje to wiemy z poprzednich części. Dobrze mu robią sceny akcji, które wymuszają bardziej dynamiczne rozplanowanie planszy i ciekawsze kadrowanie. Ale dajcie mu spokój to zaczyna "przynudzać". Miejmy nadzieję, że fabuła dalej będzie mniej zawiła i wszystko zostanie przedstawione odpowiednio wcześniej, a nie później. Tak więc do następnego odcinka...

Droid

|przeczytaj inne recenzje|





  

  


Fabuła: xx/10
Grafika: xx/10

Tytuł: Knights of the Old Republic #2: Commencement #2/6
Scenariusz: John Jackson Miller
Rysunki: Brian Ching
Kolory: Michael Atiyeh
Okładka: Travis Charis
Wydawca: Dark Horse Comics,luty 2006



Figurki Star Wars


This site is in no way sponsored or endorsed by: George Lucas, Lucasfilm Ltd., LucasArts Entertainment Co., or any affiliates.
Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd.
Website content (C) ICO Squad, 2001-2016