Komiksy > Recenzje > Legacy #10 | nasze bannery |
|
|
137 lat po Yavinie Morrigan Corde: "Historia twego życia, Torlin. Niezła, ale niewystarczająco dobra." A jaką historię i tajemnice skrywa w sobie imperialna agentka, którą poznaliśmy miesiąc temu? Pora odkryć kolejny element układanki, a zakończenie dwu-zeszytowej opowieści "Trust Issues" potrafi zaskoczyć. Jak na tak rozległą Galaktykę zaskakujące, że "Koło" stało się przez moment kluczowym miejscem dla tylu bohaterów serii. Krótka wizyta Cade'a Skywalkera przyciągnęła uwagę imperialnych agentów, a zupełnie przypadkiem na negocjacje na stację kosmiczną zawitali: przedstawiciel obalonego Imperatora i walczący na własną rękę z Imperium, admirał, pokonanego przed siedmiu laty Galaktycznego Sojuszu. Może to zasługa braku "flagowej" ilustratorki Legacy, Jan Duursemy, ale tak opowieść, jak i rysunki nareszcie zazębiły się, stwarzając nam tym samym sposobność obcowania z najlepszą opowieścią serii. Nie ma w niej miejsca dla obdarzonych manią wielkości lordów Sith, ani milusich Jedi, którzy w imię swych ideałów, kolejny raz dali sobie wbić gola i stanęli na krawędzi zagłady. Mamy za to parę nieźle mieszających imperialnych agentów, której nie w sos jest współpraca i negocjatorów, którzy mogą zmienić oblicze Galaktyki, ale nie darzą się ani sympatią, ani zaufaniem. Gorąco, a końcówka zeszytu dodatkowo przerzuca nas w żar tropików na Ossus, gdzie odbędzie się ostateczna wymiana argumentów pomiędzy agentami. Świetna historyjka obfitująca w zwroty akcji i kapitalną reminiscencją dotyczącą życia Morrigan Corde (nieźle się trzyma jak na swoje lata). Klimat swój komiks zawdzięcza w dużej mierze rysunkom Colina Wilsona. Obecność tego artysty wśród twórców uniwersum "Gwiezdnych wojen" stanowi nader miłą niespodziankę. Z wcześniejszych jego dokonań wystarczy nadmienić współpracę z legendarnym brytyjskim tygodnikiem "2000 AD", gdzie ilustrował m.in. serię "Sędzia Dredd". Solidny rzemieślnik, którego poziom prac daleki jest od przypadkowości. Wystarczy przyjrzeć się postaciom w "Trust Issues" - kartoflaste nosy i nieco opuchnięte twarze imperialnych rycerzy, zdecydowanie delikatniejsze linie kobiecej Morrigan Corde i żołnierska sylwetka Jora Torlina. Każda postać jest charakterystyczna. Do tego dochodzi wiele efektownych kadrów stanowiących smaczek sam w sobie jak np. wejście ochroniarzy "Koła". Colin Wilson pojawi się jeszcze w najbliższych miesiącach (okładki trzech kolejnych zeszytów "Knights of the Old Republic" i rysunki trzynastego zeszytu "Legacy"). W wolnych chwilach Wilson pracuje nad autorskim komiksem pt. "Diesel Park West", którego poszczególne odcinki publikuje na swym blogu. Informuję o tym, gdyż pierwszy odcinek pokazuje, że tematyka "Star Wars" nie jest temu artyście obca. Zresztą sprawdźcie sami tutaj. Choć moim zdaniem "Trust Issues" jest jak dotychczas najlepszą z historyjek przedstawionych w ramach "nie tak dawnej" Galaktyki, to nie znaczy, że w serii "Legacy" idzie ku lepszemu. Trzeba bowiem ze smutkiem stwierdzić, że mieliśmy do czynienia jedynie z przerywnikiem dla właściwej historii. Patrząc na ostatnie zeszyty można dojść do wniosku, że Ostrander radzi sobie lepiej z opowieściami krótszymi, niż z operą mydlaną pełną ckliwych dialogów. Niestety za miesiąc wracamy na właściwe tory, a na dodatek powraca Jan Duursema. Rif[15. 05. 2007] Fabuła: 7/10 Scenariusz: John Ostrander Rysunki: Colin Wilson Tusz: -- Kolory: Brad Anderson Okładka: Dave Ross i Brad Anderson Wydawca: Dark Horse Comics, marzec 2007 W następnym zeszycie: Legacy #11 Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd. Website content (C) ICO Squad, 2001-2016 |