Powraca Cade i... Jan. Wracamy do głównego nurtu Legacy. W końcu czas na wyjawienie kim jest ten gościu w komorze stazy i czemu jego strażnik wspomina matkę i dziadka, którzy wcześniej służyli Darth Kraytowi. Znaczy, ci co chcieli wiedzieć, już wiedzą, że Krayt to... Ale to odcinek następny. Tu Darth wydaje się umierającym,... bo musi być nieźle wiekowym, skoro nawet dziadek Wyyrloka... A "Skywalker nadchodzi." Zaś Sithowie przygotowali mu rolę... A to ciekawe.

Lądowanie "Mynocka" na Coruscant daje wspaniałą okazję do wprowadzenia nowych postaci w postaci imperialnego dywizjonu Czaszki i jego dowódcy pani kapitan Yage. Ostatnio coś dużo kobiet w armii Konika Garbuska. Zaś z Cade'em ruszamy na zwiedzanie dolnych partii miasta-planety, odwiedzamy knajpę "U Rika" (brzmi znajomo?), poznajemy "zakochaną" w naszym blondasku Jool... hutt'cicę. Zresztą i ona nie jest chyba mu obojętna... A gdy już przepchniemy się przez tę masę wypełniacza, to... Wracamy z Cade'em do domu,... do Świątyni, która teraz jest Sithów, skąd planujemy uwolnienie torturowanego Jedi. Znowu co nieco z przeszłości Skywalkera powraca, dzięki czemu łatwo nam wejść, znaleźć cel, ale czy wyjść? No nie, dość szczęścia na jeden raz i... W następnym odcinku wielkie spotkanie.

Widać, że Jan chyba daje sobie spokój z wizualizacją 3D, co za mocno jej nie wychodziło. I dobrze, wraca do korzeni, do tego co jest jej mocną stroną. Niestety także przez to centralny punkt niebezpiecznie przesunął się w kierunku planu pierwszego, miejscami aż za bardzo. Ale... Nie jest jeszcze źle, a tu i ówdzie jest nawet, nawet... Nie wiem tylko jak te myśliwce Imperium mogą latać w atmosferze ze skrzydłami ustawionymi prostopadle do kierunku ruchu? Te "żagle" powinno im powyrywać. Pewnie Jan na technice za mocno się nie wyznaje, bo okręty projektuje kto inny. W sumie nienajgorzej, bo i historia na temat, a nie jakieś epizody poboczne. I pewnie tak będzie przez kilka następnych odcinków opowieści o pazurach smoka.

Fabuła: xx/xx
Grafika: xx/xx