Komiksy > Recenzje > Republic #63 | nasze bannery |
|
|
Quinlan: "This has all gone wrong. I need answers. So I must live. So I must escape." Republic #63: Striking from the Shadows Quinlan Vos kontynuuje naukę pod czujnym okiem Hrabiego Dooku. Dręczony wciąż koszmarami, nie może odzyskać wewnętrznego spokoju. Napięcie potęguje holocron Sithów i związana z nim misja - Vos ma udać się na Coruscant, gdzie oczekuje na niego cel do wyeliminowania; Quinlan podejrzewa, że może chodzić o Sitha, mistrza Hrabiego Dooku... Oto w skrócie, bez zasadniczych spoilerów, co można wyczytać z kart Republic #63 - Striking from the Shadows. Komiks ten kontynuuje wątek 'upadłego' już Quinlana Vosa, który zabiwszy w napadzie szału swą ciotkę, Tinte, w oczach Hrabiego Dooku przeszedł na Ciemną Stronę. Działo się to na kartach komiksu Jedi: Dooku, którego Republic #63 jest niejako rozwinięciem i ciągiem dalszym. Fabuła spisana została naturalnie piórem Johna Ostrandera, rysunki zaś wykonała Jan Duursema. Jak się pewnie nietrudno domyślić, Quinlanowi nie powiedziano wszystkiego o jego misji. Co naturalnie nie przeszkodzi mu w jej wypełnieniu - jego celem okazuje się być Kanclerz Palpatine; Vos ochoczo przystępuje do eliminacji. Równie łatwo odgadnąć, że nie wszystko pójdzie zgodnie z planem. Jednym z ciekawszych momentów komiksu jest przyjęcie dla VIPów, na okazję którego Quinlan przywdziewa przebranie... generała z Kiffu o imieniu Zac'Ryah Vos; generał ten zginął podczas konfrontacji z siłami Hrabiego Dooku. Przez krótki moment rozmawiają z nim senatorowie Bail Organa i... Mon Mothma. Ciekawie było obserwować przyszłą przywódczynię Rebelii na przyjęciu organizowanym przez przyszłego Imperatora. Czoła Quinlanowi stawia Mistrz K'Kruhk, charyzmatyczny Jedi, co podkreśla rysunek Duursemy, która przedstawiła go niczym Raydena z Mortal Kombat. Dość szybko niestety staje się jasne, że w walce K'Kruhk nie mógłby się równać z bogiem piorunów - zostaje pokonany przez Vosa, jednak nie zabity. Fakt ten stanowi wystarczający dowód dla Mistrza Tholme by stwierdzić, że Quinlanowi jednak można i trzeba jeszcze trochę zaufać. Zdezorientowanie Quinlana Vosa, manipulowanego przez Hrabiego Dooku, może z całą pewnością równać się ze zdezorientowaniem czytelnika po lekturze tego komiksu. Co tak na prawdę powoduje Vosem? Czy już 'upadł', czy też po prostu świetnie gra swoją rolę? Czy najwięksi mistrzowie Zakonu Jedi na dobre postradali swe midichlorianowe umysły, czy też ufając intuicji podjęli słuszną decyzję? Strking from the Shadows nie odpowie na żadne z tych pytań. Fabuła: 6/10 Tytuł: Star Wars: Republic #63 Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd. Website content (C) ICO Squad, 2001-2016 |