- INCIDENT AT HORN STATION -
|
Średnia historyjka - ciekawy klimat.
Mroczny klimat i nieskomplikowana powoduje, że ze sfilmowania scenariusza mógłby powstać film
niczym nie odstający od filmów sensacyjnych klasy "B".
Jąkający się, nieporadny na pierwszy rzut oka osobnik, ląduje uszkodzoną jednostką na Horn Station.
Po odstawieniu statku do naprawy udaje się na rekonesans. W barze poznaje całkiem konkretnąśóć dziewczynę Kirry i
oczywiście pakuje się w kłopoty. W wyniku owych kłopotów jest zmuszony sięgnąć po broń. Robi to błyskawicznie
i zabija oponenta, co owocuje propozycją nie do odrzucenia. Propozycja dotyczy wzięcia udziału w zawodach
strzeleckich u Shoto Eyfire - lokalnego barona podziemia.
Czy wyjdzie z tego żywy?
I czy aby napewno jest tylko zwykłym górnikiem?
Wpomniany już wyżej mroczny klimat buduje kilka elementów.
Dużo czerni, oszczędny sposób rysowania, przywodzący trochę na myśl Mignolę, plansze
utrzymane w jednej tonacji kolorystycznej.
Ogólnie poprawnie choć bez szaleństw.
Tytuł: Incident at Horn Station
Scenariusz: Dan Jolley
Rysunki: Sean Phillips
Wydawca: Dark Horse Comics
Wydano: Star Wars: Tales #2 i Star Wars: Tales TPB vol. 1
Kielo
|przeczytaj inne recenzje Star Wars Tales|
|
|przeczytaj inne recenzje|
This site is in no way sponsored or endorsed by: George Lucas, Lucasfilm Ltd., LucasArts Entertainment Co., or any affiliates.
Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd.
Website content (C) ICO Squad, 2001-2016
|