- DEATH STAR PIRATES -
|
Bardzo oryginalnie graficznie, lecz już nie tak oryginalnie jesli chodzi o scenariusz.
Historyjka opowiada losy najbardziej znanych, filmowych bohaterów, Lei, Hana Solo, Luke'a, droidów i Chewbacci,
po ewakuacji z Hoth.
Według filmów Millenium Falcon udał się w jedną stronę a Luke w inną.
Owszem, lecz przedtem zdążyli jeszcze zaliczyć przygodę, o której możemy sobie tutaj poczytać.
W momencie kiedy Luke odlatuje na Dagobah Sokół zostaje zaatakowany przez TIE-fightery, które, o dziwo, skutecznie
unieszkodliwiają statek.
Nasi bohaterowie zauważają, że myśliwce są czerwone a uszkodzony Sokół zostaje przechwycony
przez piracki statek. Zdają sobie sprawę, że znalezli się w poważnych tarapatach, lecz nie
będą się musieli zmagać się z nimi sami bo oto na ratunek podąża Luke w swoim
wiernym X-Wingu!
Dalsza część opowiadania, jak się można domyślać, przedstawia zmagania bohaterów
z przywódcą piratów, mniej lub bardziej wyrafinowane.
Szczerze mówiąc, nic nad czym warto by się było zatrzymać na dłużej niż chwilę.
Jedyna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę, to strona graficzna, sprawadzona do minimum
jeśli chodzi o kreskę i jednolite, chociaż wyraziste kolory.
Trochę to wygląda jak Mignola dla ubogich w pełnym kolorze, ale nie jest
całkiem złe.
Tytuł: Death Star Pirates
Scenariusz: Henry Gilroy
Rysunek: Glen Murakami
Wydawca: Dark Horse Comics
Kielo
|przeczytaj inne recenzje Star Wars Tales|
|
|przeczytaj inne recenzje|
This site is in no way sponsored or endorsed by: George Lucas, Lucasfilm Ltd., LucasArts Entertainment Co., or any affiliates.
Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd.
Website content (C) ICO Squad, 2001-2016
|