Komiksy > Recenzje > Tales of the Jedi | nasze bannery |
|
|
Przez ten czas pojawiło się 35 numerów, w których zawartych zostało kilka powiązanych ze sobą historii autorstwa Kevina J. Andersona oraz Toma Veitcha i z tymi samymi bohaterami w rolach głównych (wyjątek stanowią połączone ze sobą "The Golden Age of the Sith" i "Fall of the Sith Empire", których to akcja rozgrywa się tysiąc lat przed wydarzeniami kolejnych numerów), tak że zdążymy się z niektórymi postaciami zaprzyjaźnić. Wszystkie historie łączy omawiane przez nie zagadnienia oraz umieszczenie ich w tym samym okresie. Dwa pierwsze czyli "Złoty wiek Sith" oraz "Upadek Imperium Sith" opowiadają o początkach Republiki, odkrywaniu nowych szlaków nadprzestrzennych, oraz o krwawej Wojnie Sith, zwanej również Wielka Wojna Hiperprzestrzenną. Dzieje się to wszystko 5000 lat przed Bitwą o Yavin. Kolejne zeszyty pokazują nam natomiast powrót złowrogich wyznawców ciemnej strony Mocy oraz równie krwawą Drugą Wojnę Sith. Te wydarzenia mają miejsce w latach 4000 - 3986 przed zniszczeniem pierwszej Gwiazdy Śmierci. Podczas obu konfliktów poznajemy podstępnych i zdradzieckich Lordów Sith jak Naga Sadow czy Freedom Nadd, jak i dzielnych Rycerzy Jedi np. potężną Nomi Sunrider lub tragicznego Ulica Qel-Droma. Bogata gama bohaterów daje nam poznać antycznych Jedi jak i Sith, na pewno nie mniej ciekawych, niż ci znani z filmów. Głównym zagadnieniem tych komiksów jest Moc, jej ciemna i jasna strona. Pokazuje nam też do czego może doprowadzić niezdrowa nią fascynacja. Odpowiedzialność, lojalność, przyjaźń, miłość to częste tematy z którymi muszą zmierzyć się nasi bohaterzy. Autorem większości scenariuszy jest autor kilku nieudanych i tragicznych książek SW - Kevin J. Anderson, niezbyt lubiany przez fanów. Jednak przykład "Opowieści..." udowadnia, iż ma on czasami dobre i godne pochwały pomysły. O wiele lepiej by było dla kanonu SW gdyby pan Anderson swoje pomysły zostawiał innym do realizacji, czego udanym wynikiem jest seria Tales of the Jedi. I chwała Mocy. Historie zbudowane są wielowątkowo, jednak zawsze w jakiś sposób splatają się, dając jasny i wyraźny dla czytelnika finał. Szybka i barwna akcja całej serii (w końcu opowiadają one o konfliktach zbrojnych i wojnach) gwarantuje, że nie będziemy się przy nich nudzić. Przy tak długiej historii normalne jest, że z żywymi emocjami będziemy śledzić wzloty i upadki głównych bohaterów. Ostrzegam jedynie, że ostatni z serii może porządnie zdołować, co nie zdarza się często czytając komiks. Zatrudnienie przy większości zeszytów tych samych rysowników i kolorystów dało gwarancję wizualnej ciągłości serii, a znakomite okładki (uwielbianych przez fanów Dave'a Dormana i Hugh Fleminga) wprowadzają nas w zachwyt. To oraz znakomicie ukazany antyczny świat Star Wars jak również zaskakująca i dynamiczna fabuła sprawiła, iż prawie wszystkie "Talesy" czytałem z ogromną przyjemnością i zainteresowaniem. Na serię "Tales of the Jedi" składają się: Asch Dev`wah Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd. Website content (C) ICO Squad, 2001-2016 |