strona głównastrona głównaforum dyskusyjnesklep fanów star wars
 Opinie Droida - SW EI Journal: Anakin Skywalker nasze bannery
 Główna
 News
 Wojny klonów
 Epizod II
 Epizod III
 Komiksy
 Figurki
 RPG
 Clone Wars
 Galeria
 Wallpapers
 Czytelnia
 Wywiady
 Humor
 Bank Wiedzy
 Spotlite
 StarCast
 Wassup?
 Polski Stuff
 Fan Films
 O stronie

 Koszulki
 Sklep Star Wars


Sklep Gwiezdne Wojny


Opinie Droida by Lorienjo

powiększ
Po latach zajrzałem do książeczki, której nie chciałem czytać (bo dla młodszego czytelnika). Cóż, hobby plus okazja czynią cuda. Tak oto w me chwytaki trafiło polskie wydanie pamiętnika małego Aniego. To już drugi pamiętnik, ale tamten był z okresu nauki w Świątyni. Całkiem miło wspominałem pamiętnik Darth Maula z tego okresu, więc czemu nie miałbym zajrzeć do spisanych wspomnień dziewięciolatka...? Zajrzałem i czuję się zawiedziony. Tego nie napisało dziecko, nawet z takimi wielkimi przeżyciami i osiągnięciami. Czuje się, że ktoś dorosły na siłę próbował stylizować swą wypowiedź na język dziecka, zdradza go miejscami słownictwo i składnia. Dobrze, że tylko miejscami... Poza tym co kilka stron pojawia się duża ilustracja na całą stronę, lecz jakiś szalony grafik pociął zdjęcia i właściwie można tylko się domyślać co było na obrazku. Dziwne podejście do ilustracji w książce dla dzieci... Czy więc w ogóle warto to coś czytać? Jeśli zachowa się otwarty umysł i pamięta o powyższych "ostrzeżeniach", to co nieco jeszcze da się wyciągnąć z opowieści. Tak więc zaraz po bitwie na Naboo, mały Anakin Skywalker oczekując na podróż na Coruscant, w jakiś sposób zarejestrował swe spostrzeżenia z ostatnich kilku dni...

Mały człowiek, niewolnik, zajmujący się w sklepie u Watta demontażem złomowanego sprzętu w celu odzysku użytecznych części, pewnego dnia spotyka na swej drodze anioła. Tak oto zaczynają się spełniać sny trapiące małego Aniego od lat. Niektóre przyjemne, lecz większość niestety kończy się mrokiem, strachem i obawą przed nieuchronnym. A dalej to znana nam już historia z "Mrocznego widma", lecz jakże ciekawie wyglądająca z punktu widzenia chłopca... Właściwie to tylko miejscami. Tak było w przypadku wyścigu podów, widoku Jabby w loży królewskiej (chyba króla złoczyńców), "wyciętej sceny" z urwanym łączem staltonowym. Dalej poznajemy historię powstania japorowego wisiorka, bójki z Waldem, czy spotkania z sondą. Takie smaczki należy wyławiać, aby poszerzyć sobie obraz znany z filmu, a jednocześnie zapomnieć co się czyta. Okazuje się także, że słowo Sith nie jest obce Aniemu. Z rok wcześniej na złomowisku udało mu się uruchomić holoprojektor ze starego droida, gdzie słowo Sith padło kilkukrotnie i dało się odczuć złowieszcze napięcie. A potem znany nam już podróżnik, ten od aniołów, wyjaśnił mniej więcej małemu niewolnikowi (raczej mniej niż więcej), kim byli Sithowie. Dowiadujemy się także więcej o naturze symbiontów człowieka, czyli midichlorianów, które potrzebują ludzi aby żyć, same zaś umożliwiają kontakt z Mocą. I na koniec znowu "od środka" bitwa kosmiczna nad Naboo, a później mroczne poczucie utraty kogoś bliskiego... Tak oto kończy się ta króciutka książeczka dla bardzo młodego czytelnika, której raczej nie napisał mały Ani...


[droid]
[12.01.2006]
Gwiezdne wojny. Część I. Pamiętnik Anakina Skywalkera - Todd Strasser - Egmont - 2000 r.
- zaraz po bitwie o Naboo
- 122 strony,
- miękka okładka, kolorowa, tłoczona,
- format prawie A5.
Czekamy na Twoje opinie o Opiniach Droida na forum Holonet.pl w tym topicu.




Figurki Star Wars


This site is in no way sponsored or endorsed by: George Lucas, Lucasfilm Ltd., LucasArts Entertainment Co., or any affiliates.
Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd.
Website content (C) ICO Squad, 2001-2016