strona głównastrona głównaforum dyskusyjnesklep fanów star wars
 Opinie Droida - SW Complete Cross-Sections nasze bannery
 Główna
 News
 Wojny klonów
 Epizod II
 Epizod III
 Komiksy
 Figurki
 RPG
 Clone Wars
 Galeria
 Wallpapers
 Czytelnia
 Wywiady
 Humor
 Bank Wiedzy
 Spotlite
 StarCast
 Wassup?
 Polski Stuff
 Fan Films
 O stronie

 Koszulki
 Sklep Star Wars


Sklep Gwiezdne Wojny


Opinie Droida by Lorienjo

powiększ
"... form followed from function..."

Trzydzieści lat minęło jak jeden dzień... Po taki stwierdzeniu wzbiera we mnie... odczucie... braku satysfakcji. Ale właśnie tak się czuję po "lekturze" najnowszej książki zbierającej w jedno to, co już kiedyś zostało wydane. Przekroje... Tak, wspaniałe one są i wcale nie o nie mi chodzi, a o książkę.

To co głównie przykuło mą uwagę to materiały "dodatkowe". Już we wstępie John Knoll, szef od efektów specjalnych w Epizodach od I do III, przybliża nam, jak wyglądał proces twórczy wszelkich elementów technicznych świata SW. Od pierwszego filmu wszystko musiało wyglądać realnie. To znaczy nie jak spod igły, nie jak prosto z fabryki czy warsztatu, a tak jak powinno wyglądać, gdy wyjrzysz przez okno. Używane, przybrudzone i wiarygodne. Stąd w zespołach projektowych przewagę mieli ludzie, którym przemysł i wzornictwo przemysłowe nie były obce. Ralph McQuarrie, Joe Johnston, John Dykstra, Grant McCune i wielu, wielu innych. A problemy były przeróżne, jak chociażby to, że pierwotnie R2-D2 nie mieścił się do kadłuba Naboo N-1... Cóż, ktoś musiał zwrócić na to uwagę, ktoś zwracał uwagę na wiele innych takich "drobnych" problemów, a efekt... Sami wiecie.

Z drugiej strony porównano "wzornictwo" w okresie od Starej Republiki, poprzez Galaktyczne Imperium, aż do tworów Rebelii. Od sztuki, poprzez użyteczność do masowej produkcji. Od różnorodności po unifikację... i w końcu po "chałupnictwo". Fakt, porównując zbiorowe wydanie w stosunku do poszczególnych tomów, brakuje tu niektórych wpisów dotyczących technologii różnych nacji zamieszkujących galaktykę, ale to jedyny zauważalny "brak".

Natomiast rozdział poświęcony technologii daje w sposób zwięzły, wręcz encyklopedyczny, wiedzę o tysiącleciach "tradycji" podstawowych gałęzi technologii, produktach i zasadzie ich funkcjonowania. Jak działają działa, napęd grawitacyjny, źródła energii, jakiego używają paliwa, hipernapęd, HoloNet, silniki podświetlne, droidy... Chyba jeszcze w tak zwięzły i przekonywujący sposób nikt tego nie przedstawił. Jednym słowem this is it! Szkoda tylko, że tak tego mało...

A dalej to już mamy wszystko to, co znamy z poprzednich wydań. EI... EII... EIII... Nic nowego. Dopiero w części poświęconej epizodom od IV do VI, bo książka pokazująca przekroje ze "starej" trylogii właśnie była jednym tomem o trzech filmach, zawiera nowe wpisy...



Tie Bomber. Rozwinięcie koncepcji Tie/gt, aby dokonać tego, czego bombardowania z orbity nie mogły osiągnąć. Precyzja... A jednocześnie jak wszystkie Tie prostota, uniwersalność, masowość... przy olbrzymiej sile ognia, ale kosztem prędkości i zdolności do manewrowania. Za to jednak pilot otrzymał możliwość katapultowania i systemy podtrzymania życia. Działa, bomby protonowe, miny, pociski rakietowe, generator EMP... mały Goliat. Na deser trochę mniejszy przekrój przez Tie Interceptora.



Imperial Shuttle. Czyli Lambda-class T-4a. Dla mnie najpiękniejsza maszyna uniwersum. Uniwersalna, z odrzucanym kokpitem służącym jako kapsuła ratunkowa (fakt, nie wszyscy mogli z niej skorzystać), ze składanymi skrzydłami... A na dokładkę pełna historia promu ochrzczonego imieniem "Tydirium".



Rz-1 A-wing. Ta najszybsza rebeliancka konstrukcja (kosztem pozostałych elementów) została zaprojektowana przez Jana Dodonnę i Walexa Blissexa na podstawie konstrukcji tamuuza-ańskiego R-22 Spearheada. I mimo swych zasług, dzięki możliwości taranowania (wzmocniony dziób), to jednak był bardzo trudny do serwisowania, trochę tylko mniej niż następny...



B-wing Starfighter. Konstrukcja komandora Ackbara i verpińskich inżynierów o sile ognia imperialnej korwety, a jednocześnie o wielkiej uniwersalności konfiguracji uzbrojenia na ośmiu węzłach. Ten ciężki myśliwiec zapewniał także duże prawdopodobieństwo przeżycia pilota dzięki odrzucanemu kokpitowi.



Data Files. A to uzupełnienie danych technicznych wszystkich wpisów z EIV do EVI, których w pierwotnym wydaniu brakowało, a które stały się standardem prequelowych wydań. Wszystko w jednym miejscu...



I w sumie można by kończyć, dodając słownik pojęć i indeks wpisów na końcu, ale autorzy obecnego wydania postanowili przybliżyć jeszcze postacie grafików tworzących owe wspaniałe przekroje oraz ich warsztat pracy. Wniosek jest jeden, wykształcenie i zawód. Od "nudnego" rysowania rur i pomp na etacie do wspaniałej pasji. Od pomysłu, poprzez gromadzenie (także na Skywalker Ranch) materiałów źródłowych (w którą stronę B-wing ma otwieraną owiewkę i gdzie to pokazano?), projekt, akceptację Lucasfilmu, szkic, rysunek w ołówku (nawet do 200 godzin roboczych), tusz (mikstura 1:5 czarnego z brązowym), aż do malowania tekstur akrylami, gwaszami i akwarelami. Kilka podpowiedzi, kilka chwytów, zwierzeń. I mamy ponad dziesięć lat pracy Hansa Jensena i Richarda Chasemora dla Makera w pigułce.

To piękna książka i warta 35 dolarów amerykańskich. Więc skąd ta niepewność na początku? Gdybym nie miał żadnej z poprzednich książek, może tylko gdybym nie miał przekrojów z EIII to inaczej bym patrzył na ten zakup. A tak... Zyskałem cztery wpisy, kilka ciekawych uwag i wszystko w basicu... Jestem fan(atyki)em.
[droid]
[30.04.2007]

Artykuł na oficjalnej

SW Complete Cross-Sections - David West Reynolds, Curtis Saxton, Kerrie Dugherty, Hans Jenssen, Richard Chasemore - DK - marzec 2007 r.

- format prawie A3,
- twarda okładka, papierowa obwoluta,
- 152 strony,
- dobry papier,
- ISBN: 09780756627041,
- cena - 35,00 USD,
- zawiera materiały z poprzednich książek z przekrojami.

Czekamy na Twoje opinie o Opiniach Droida na forum Holonet.pl w tym topicu.




Figurki Star Wars


This site is in no way sponsored or endorsed by: George Lucas, Lucasfilm Ltd., LucasArts Entertainment Co., or any affiliates.
Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd.
Website content (C) ICO Squad, 2001-2016